Misterium Męki Pańskiej już za nami…
- Patrycja Drabot
- 28 mar 2015
- 2 minut(y) czytania

Fundacja Sławek wraz z Okręgowym Inspektoratem Służby Więziennej w Warszawie już po raz czwarty zorganizowała Misterium Męki Pańskiej przy udziale osób skazanych, byłych skazanych oraz Wolontariuszy Fundacji.
20 marca 2015 roku w Mieni k. Mińska Mazowieckiego o godz. 15.00 rozpoczęło się Misterium Męki Pańskiej. Tym razem jednak zrezygnowano z tradycyjnej inscenizacji Drogi Krzyżowej, jaka miała miejsce do tej pory. Tegoroczne Misterium przedstawione było na podstawie prawdziwej historii kobiety skazanej na 25 lat więzienia. Każda stacja Drogi Krzyżowej rozważana była w kontekście wydarzeń, które miały miejsce ponad 2000 lat temu.
Kobieta została uwięziona za to, że pozbawiła życia swoją córkę… Sama już od najmłodszych lat była wykorzystywana seksualnie, a także była ofiarą agresji. W późniejszym etapie życia mąż ją zdradzał i poniżał. W przypływie rozpaczy postanowiła, że odbierze życie swoim dzieciom i sobie. W efekcie – na skutek interwencji z zewnątrz – pozbawiła życia swoją córkę. Życie jej syna oraz jej zostało ocalone.
Dziś siedząc w więzieniu bardzo żałuje tego czynu, dziś szukałaby innego rozwiązania niż zabójstwo i próba samobójcza, dziś postąpiłaby inaczej, gdyż poznała miłość Jezusa Ukrzyżowanego. Niestety jest już za późno, nie da się cofnąć czasu… Kobieta postanowiła podzielić się tą historią, gdyż ma nadzieję, że przekaz trafi do osób, które na jej błędach mogą zacząć szukać pomocy w trudnych sytuacjach zamiast wybierać łatwe rozwiązania, które są tragiczne w skutkach.
Niezwykle poruszające wyznania skazanej, fragmenty listów oraz głębokie przesłanie płynące z historii, że Jezus naprawdę nie odrzuca nikogo wprowadziły bardzo refleksyjną atmosferę. Cała konwencja Drogi Krzyżowej składała się z przedstawienia kontekstu historii Męki Jezusa (przy każdej stacji Drogi Krzyżowej), osobistej opowieści kobiety skazanej (którą grała Wolontariuszka Fundacji „Sławek”) oraz fragmentów listów, które skazana pisała do swoich przyjaciół oraz, które od nich otrzymywała. Po niektórych stacjach Drogi Krzyżowej śpiewano pieśni, które pogłębiały refleksję nad Misterium.
Słowa jednej z Pieśni, którą mieliśmy okazję usłyszeć podczas Drogi Krzyżowej brzmią: „Jestem kochany z moim grzechem, jestem kochany z mą słabością, za darmo ukochał mnie Pan, umarł dla mnie i zmartwychwstał, abym żył”. Można powiedzieć, że historia tej kobiety niesie za sobą takie właśnie przesłanie. Przyszedł dzień, w którym ona pomimo czynu, za który się potępiła zrozumiała, że Jezus Jej nie odrzucił. Poczuła, że On jej nie potępił… Dla niej kara więzienia jest jak najbardziej słuszna, ale nie jest to najcięższa z kar. Najgorsze są wyrzuty sumienia, żal rodziny i czynu, którego się dopuściła. Jednak pomimo tych wszystkich wydarzeń, które miały miejsce w Jej życiu poznała miłość Jezusa, który pomaga jej nieść krzyż. Jak mówi pieśń, doświadczyła, że nie za coś, ale pomimo czegoś – „za darmo ukochał ją Pan…”.
Kobieta, choć dziś przekreślona dla społeczeństwa bardzo cenna w oczach Boga, dlatego też chcieliśmy przedstawić Jej historię, jako nadzieję dla wszystkich, którzy już dawno ją stracili.
תגובות